Pewnego dnia chodziłam po łące tułając się aż tu nagle niespodziewanie wyłonił się wilk. Byłam przestraszona aż tu nagle wilk się pyta
-Cześć jak ci na imię
-Tola przezwisko Moloko
-ok czy byś nie chciała dołączyć do naszej watahy
- odpowiedziałam że tak
- dotknęła mnie swoim ogonem i przenieśliśmy się do innej krainy
- jak tutaj pięknie już nigdy nie będę sama
Przedstawiła mnie swojej watasze wtedy wiedziałam że mam swoją rodzinę i będę bezpieczna.
Oto ona:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz