-Nie nic.... tak się pytam.....
Wadera wydała mi się dziwna. Gdy wyszła z jaskini skorzystałem z okazji i się wymknąłem. Po drodze napotkałem Alfę.
-Kim jesteś? -Syknęła na mnie.
-Aksamitus -Powiedziałem
-Dominica
-Aha
Nagle zobaczyłem Ametyst. Samica nadbiegła tutaj.
-Co ty tu robisz! -Krzyknęła Ametyst
-Znasz go? -Zapytała ją Dominica
-Tak jak by..... -Am popatrzyła się na mnie z nie zadowoleniem
-Ej!
-Aks dołączysz do watahy? -Zapytała Domi
-No w końcu! Tak......
<Ametyst, Dominica?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz