-Ta jaskinia jest super!
Krzyknąłem z przejęciem.
-Ha, ha, nie wiedziałam, że jest aż tak fajna.
-Jest znakomita!
Jeszcze raz westchnąłem zachwycony.
-Przepraszam, ale muszę cię tu na chwilę zostawić.
-Ok, rozumiem obowiązki.
-No niestety tak. Pa!
-Pa!
I Dominica poszła. Zostałem sam. Mówiła, że mieszka tu też inny wilk, ale zapomniałem imienia. Poszedłem trochę się rozejrzeć. Po godzinie Dominica do mnie wróciła i powiedziała:
<Dominica?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz