Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś! Dołącz do nas już dziś!

niedziela, 23 marca 2014

Od Ametyst -Przepowiednia

Proroctwo O
Pewnego dnia przybędzie ona,
wybranka, potomkini Om.
We włosach ogień będzie niosła,
na ciele krew, skrzydeł furkot,
a w gardle warkot,
w oku śmierć.
Słońca dosiądzie całą sobą,
W ręku księżyca groźna broń.
Od wszystkich odmienna,
lecz trwa ponad wszystkich,
w królową się zmieni,
swe żądze poskromi.
Przypadnie jej władza nad krainą
jak przepowiedziano,
dla Omar zniszczeniem
dla Odich zbawieniem.
Zew krwi wybranki powiedzie ku prawdzie
i wszystko przemoże, i wszystkich pokona
A triumf na zawsze będzie jej udziałem.
W rząd jeden siedmioro bogów się ustawi,
By oddać jej honor gdy wstąpi
Na tron.
Bój wtedy się zacznie
Okrutny i krwawy.
Sekret miłości znany jest niewielu.
Poczuje w sobie odwieczne pragnienie,
poczuje głód nieukojony,
ale w końcu się przekona,
że miłość wszytko rozkruszy, roztopi,
że skrzepi i zaspokoi
zło, które skryte,
w głębi serca drzemie.
Serce wybranki nie jest odeń wolne.
Księżyc przyćmi ziemię na jej cześć
i strzec będzie miejsca jej pobytu
blade światło promieni księżyca
wskaże jasną aurę swej wybranki.
Dla wybranki nieśmiertelność, krew i złoto
Sierść jej się perli, lśni i migota
Wieczny księżyc pokazuje wieczny czas
Zaprzedana miłość wciąż ożywa w ciężkich snach.
Ale przecież jest ambicja, namiętnością
tak obdarza jak zawiścią i zazdrością,
zemsta zdradę przepowiada złą czułością.
Przyjdzie próba, pokuszenie. Chodzi o to,
By nie ulec.
Dostrzeże światło w lodowatym piekle,
gdzie morze z niebem tworzą linię jedną,
a wzrośnie w miejscu, gdzie ziemi grzbiet,
gdzie górskie szczyty sięgają po gwiazdy.
Moc niedźwiedzicy ją mocą napełni,
do siebie dojdzie pod osłodzą ptaka,
wilczycy mądrość będzie jej mądrością,
lisica w końcu sprytu jej użyczy. ~
Kroczę i omijam ścieżkę życia. Zatrzymuję się przy źródle, by zaczerpnąć świeżej wody i przez chwilę odpocząć. Rzucam jedno i drugie zdanie w stronę towarzyszy tej podróży, chciwie oczekując odpowiedzi na stawiane im pytania. Ich słowa stają się dla mnie jedynym światłem, jakie rozjaśnia moją wędrówkę. I żadna to dla mnie pociecha, że ona, wybranka, również będzie musiała przebyć żmudną drogę, skąpaną w bólu i we krwi, ten szlak wyrzeczeń, który zamieszkują samotność oraz wyrzuty sumienia. Ona, tak jak i ja, zmagać się będzie z kurzem wyściełającym trakt, z zimnem i upałem. Lecz się nie cofnie nawet na krok. Chciałabym jej życzyć, by ominął ją gorzki smak rozczarowania, jednak uczynić tego nie mogę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz